Labret jest to kolczyk na środku dolnej wargi.
Jest on robiony na styknięciu nerwów więc ból będzie większy niż w kolczykach po prawej lub lewej stronie ust.
Opuchlizna jest nie wielka, i dość szybko znika :)
Mi znikneła po około 5 dniach, a po 2 tygdniach normalnie sie nim bawiłam.
Labret przemywamy solą fizjologiczną, bądź octeniseptem w sprayu.
Po około 2 miesiącach możemy go wyciągać na kilka godzin do 2 dni i potem znowu go wsadzić.
Jeśli chodzi o kolczyk stosujemy do tego podkowę albo zwykłą kulkę z płaską ścianką od wewnątrz :)
Kolczyk powinien być z tytanu lub stali chirurgicznej na początek, potem może tam zakładać jaki chcecie.
Igła do tego zabiegu zazwyczaj ma 1.7 ( z wenflonem ), może mieć mniejszy rozmiar ze względu na cieńszy kolczyk.
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie :3
Znasz się na tym nie ma co :)
OdpowiedzUsuńJak nazywa się taki kolczyk, wgl ma jakąś nazwę?
OdpowiedzUsuńNie chodzi mi o umiejscowienie, tylko takie kółeczko na usta, jak na zdjęciu, bo z tego co wiem większość kolczyków na usta po prostu "wystaje" nad i pod wargą i na końcówkach są kóleczki albo ćwieki.